pełny wpływ huraganu Florence z września 2018 r.jest nadal mierzony. Jego zweryfikowane żniwo śmierci nadal rośnie: czterdzieści osiem osób w trzech stanach są teraz wiadomo, że zmarł w burzy lub jego następstwa. Niestety, ofiary śmiertelne pozostawione po Florencji nie były ograniczone do ludzi. W Karolinie Północnej (ważnym centrum hodowli zwierząt) powódź zabiła około 3,4 miliona ptaków domowych i 5500 świń w niewoli.
jednak miejscowi hodowcy zwierząt również otrzymali dobre wieści. Przez prawie pięć stuleci stada dzikich koni żyły na wyspach barierowych Państwa Tarheel. Uważani za potomków Mustangów sprowadzonych przez hiszpańskich odkrywców, te konie Outer Banks są uwielbiane przez społeczność i cieszą się ochroną rządu.
okazuje się, że są też dość znawcy burzy. Spisy wykonane po huraganie Florence wykazały, że chociaż niektóre osobniki pozostają nieznane, znaczna większość kochających plażę koni przetrwała burzę. Dlaczego konie z wyspy barierowej przetrwały Florencję, skoro tak wiele zwierząt z farmy zginęło? A jak inne gatunki zwierząt normalnie reagują na huragany? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.
Reklama
Przejdź wysoko lub głęboko
ponad 100 wolnobieżnych koni plażowych Karoliny Północnej żyje na Cape Lookout National Seashore, rezerwacie obejmującym trzy różne Wyspy barierowe. Florencja nie była bynajmniej ich pierwszym rodeo, jeśli chodzi o Duże huragany. Jak przypomniała prasa, biolog Parku Sue Stuska, konie od setek lat jeżdżą po burzy. Dobrze przystosowane do zmian pogody, instynktownie szukają wysokiego terenu podczas powodzi i schronienia w gęsto zarośniętych obszarach, gdy wiatr stanie się gwałtowny.
zgony zdarzają się (trzy konie utonęły w 2003 roku podczas huraganu Isabel), ale kiedy huragany uderzają, Dzikie stada z zewnętrznych brzegów cieszą się wysokim ogólnym współczynnikiem przeżycia.
niestety wiele populacji zwierząt nie może wysuwać tego samego twierdzenia. Huragany – i powodzie, które wywołują-są notorycznie ciężkie na wybrzeżu-obejmując krewetki, kraby i ostrygi. Bezkręgowce ewoluowały do życia w wodach o określonym poziomie zasolenia. Gdy do zatok i ujść rzek spływają huraganowe powodzie, procent soli w wodzie spada. Ten spadek często kończy się zabijaniem wielu ostryg, krewetek i innych organizmów żyjących w morzu. Teksańscy rybacy byli świadkami tego problemu z pierwszej ręki po tym, jak huragan Harvey wykonał szereg operacji na delikatnych ekosystemach wybrzeża Zatoki Perskiej.
istnieją jednak morskie stworzenia, które proaktywnie unikają huraganów. Rekiny mogą wykrywać zmiany ciśnienia w słupie wody — i wykrywać wibracje przenoszone przez wodę-za pomocą sieci kanałów i porów osadzonych w skórze. Ten sam system ostrzega ich o nadchodzących burzach. Ciśnienie atmosferyczne spada na krótko przed uderzeniem huraganu lub burzy tropikalnej. Po wykryciu tego, Młode żarłacze blacktip, które normalnie żyją w płytkich zatokach, uciekają w względne bezpieczeństwo głębokich wód przybrzeżnych, a następnie wracają po przejściu burzy.
głębokie zanurzenie to dobra taktyka dla rekinów, ale nie jest to opcja dla pływających ssaków (jak delfiny), które muszą wynurzyć się, aby oddychać. Jest również mniej niż idealny dla mieszkańców jezior, bagien i systemów rzecznych. Aligatory często toną lub giną przez latające szczątki podczas sztormów. Aby zachować bezpieczeństwo, mogą wdrapywać się na podjazdy i ganki podwórkowe, które udaje się pozostać powyżej poziomu wody-ku niezadowoleniu niektórych właścicieli domów.
Reklama
wieje na wietrze
nad głowami aligatorów i innych istot zamieszkujących Ziemię, nadrzewne wiewiórki stają przed własnym zestawem problemów. Szybkie huraganowe wiatry mogą pozbawić drzewa orzechów, zagrażając zaopatrzeniu ssaków w żywność. Co więcej, potężne burze wydmuchują małe wiewiórki z gniazd ich rodziców na drzewie. Huragan Irene osadził grupy rehabilitacji dzikiej przyrody z setkami osieroconych nowonarodzonych wiewiórek, które zostały eksmitowane ze swoich gniazd i najprawdopodobniej zginęłyby, gdyby pozostały same.
a mówiąc o drzewach, kiedy huragan Hugo zrównał lasy Karoliny Południowej w 1989 roku, klęska żywiołowa prawie zmiotła największą na świecie populację zagrożonych dzięciołów czerwonych, gatunku zależnego od żywych sosen.
ptaki reagują na huragany na wiele różnych sposobów. Na przykład Wróbel białogardły kontroluje ciśnienie barometryczne i opóźnia jesienną lub wiosenną migrację, aby w razie potrzeby uniknąć nadchodzących burz. Wiele gatunków ptaków podejmuje wyczerpujące wyzwanie latania w oku huraganu, a następnie nadąża za nim, gdy burza stopniowo umiera. Co zrozumiałe, niektóre ptaki, które próbują to pokonać przez zmęczenie i umierają, zanim burza ustąpi.
Reklama
życie (czasami) znajduje sposób
życie w niewoli niekoniecznie chroni zwierzęta przed spustoszeniami klęsk żywiołowych. Pomimo dzielnych wysiłków rolników w całej Karolinie Północnej, stan stracił miliony zwierząt hodowlanych do huraganu Florence. Zablokowane drogi, zalane stodoły, awarie zasilania i rozbite zapory przyczyniły się do przygnębiającego obłędu martwych indyków, kurczaków i świń — których zwłoki stanowią znaczące zagrożenie dla zdrowia populacji ludzkiej.
jeśli jest tu coś pozytywnego, to fakt, że niektóre zwierzęta zamieniły burze jak huragan Florence w Okazje. Weźmy pod uwagę ropuchę spadefoot. Ten skryty płaz lubi rozmnażać się w tymczasowych stawach, gdzie ryby i inne wodne drapieżniki nie mogą go łatwo złapać. Takie krótkotrwałe zbiorniki wodne stają się powszechne po ulewnych deszczach. Z tego właśnie powodu ropuchy rozmnażają się jak szalone w wyniku huraganu. W czasach, gdy populacje płazów maleją na całym świecie, jest to zachęcająca rzecz do zobaczenia.
Reklama
Reklama
Reklama