jaki sygnał bierzemy z bieżącej inflacji dla przyszłej inflacji? Odpowiedź: jakiś sygnał, ale niewiele. Z pewnością inflacja jest wysoka (rys. 1), a po wyłączeniu typowo niestabilnych kategorii cen żywności i energii jest wyższa niż od dziesięcioleci. Ponieważ jednak czynniki, które prowadzą do inflacji, są związane z pandemią i tym samym tymczasowe, obecny trend nie przewiduje przyszłości.
aby zbadać, czy ten krótkoterminowy wzrost inflacji wskazuje na wyższą inflację w nadchodzących latach, przyglądam się czynnikom, które wydają się przyczyniać. Uważam, że siła i skład popytu konsumentów na towary od początku pandemii, jak również ograniczenia podaży spowodowane pandemią są źródłem obecnego wzrostu. Wyraźnie tymczasowy charakter tych czynników sugeruje, że nie powinniśmy ekstrapolować niedawnej presji inflacyjnej na przyszłość.
Wendy Edelberg
Senior Fellow – Studia Ekonomiczne
kluczowe punkty:
- inflacja towarów rzeczywiście była niezwykle wysoka.
- możliwe do zidentyfikowania czynniki stojące za inflacją towarów—wzrost popytu konsumpcyjnego i opóźniona podaż—są przede wszystkim związane z pandemią.
- zwiększenie liczby szczepień i zmniejszenie ryzyka dla zdrowia powinno zrównoważyć Schematy wydatków, prowadząc do zmniejszenia popytu na towary i wzrostu popytu na usługi.
- gdyby wzrost podaży usług pozostał w tyle za wzrostem popytu na usługi, pojawiłyby się nowe i niepokojące zagrożenia inflacyjne.
inflacja od października 2021 r.
wykres 1 (powyżej) pokazuje inflację w latach 1969-2021, zarówno na podstawie wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI), jak i deflatora wydatków na konsumpcję osobistą (PCE). Niektórzy obserwatorzy starali się dostrzec podobieństwa między obecnym epizodem inflacji a latami 70.; jest to nieprawidłowe. Podczas gdy inflacja wzrosła w stosunku do ostatnich lat, inflacja jest znacznie poniżej poziomu obserwowanego w latach 70.
według wskaźnika CPI roczna stopa inflacji od października 2020 r.do października 2021 r. wynosiła 6,2 proc. Według deflatora PCE roczna stopa inflacji od września 2020 r.do września 2021 r. (najnowsze dostępne dane) wyniosła 4,4 proc. Niektóre z tych podwyżek cen odzwierciedlają odbicie od niezwykle niskiego poziomu cen w pierwszej części pandemii. Na przykład, gdyby wskaźnik CPI wzrósł w tempie zbliżonym do celu Rezerwy Federalnej od pierwszego miesiąca pandemii do października 2020 r., roczna stopa inflacji CPI w ciągu ostatniego roku wyniosłaby 5,1 proc. Stopa ta jest nadal dość wysoka, ale o punkt procentowy niższa niż rzeczywista stopa roczna.
które towary i usługi napędzały ostatni wzrost inflacji? Rysunek 2 pokazuje, że odpowiedzią są podstawowe towary lub towary. Jak pokazuje wykres 2a, inflacja towarów podstawowych była w ostatnich miesiącach uderzająco wysoka. Natomiast inflacja w sektorze usług podstawowych (2B) była znacznie słabsza i na ogół powróciła do poziomu sprzed pandemii. Dane 2C i 2D pokazują, że inflacja w energetyce i żywności, które są wyłączone z inflacji bazowej, są podwyższone. Inflacja energetyczna jest dość niestabilna; krajowi producenci energii na początku pandemii zmagali się z bardzo niskimi cenami, a producenci ci mogą czekać, aby sprawdzić, czy podwyżki cen są trwałe, zanim zwiększą się podaż. Inflacja żywności jest niepokojąca i wydaje się być światowym trendem związanym między innymi z pandemią. Te same tendencje są widoczne w przypadku inflacji PCE (nie wykazanej).
Wykres 3 pokazuje, jak niezwykła była inflacja towarów podstawowych: jest wyższa niż w ciągu ostatnich 30 lat. Od 2000 r. inflacja towarów podstawowych jest ujemna mniej więcej o połowę, co oznacza, że cena towarów (na zasadzie SKORYGOWANEJ o jakość) spada średnio. Biorąc pod uwagę tę niedawną historię, gwałtownie rosnące ceny towarów obserwowane podczas pandemii są tym bardziej niezwykłe. Natomiast od początku lat 90. do 2008 r. inflacja w sektorze usług podstawowych była zbliżona do średniej (kiedy to znaczny spadek cen nieruchomości zmniejszył koszty mieszkań).
inflacja w ożywieniu gospodarczym
jak pokazałem, głównym czynnikiem przyczyniającym się do niedawnego wzrostu inflacji są dobra podstawowe. Siła rzeczywistych wydatków konsumpcyjnych (pokazana na rysunku 4a) odzwierciedlała wzrost wydatków na dobra konsumpcyjne (pokazana na rysunku 4B). Realne wydatki na towary są obecnie o 15% wyższe niż przed pandemią, a kilka miesięcy temu były o 20% wyższe.
czy opisane powyżej trendy są sygnałem, że w nadchodzących latach powinniśmy spodziewać się ciągłej nadzwyczajnej inflacji towarów podstawowych—od samochodów po maty do ćwiczeń? Trzy czynniki sugerują, że nie.
- po pierwsze, wzrost wydatków na towary spowodował presję wzrostową na ceny, ponieważ dostawcy nie byli w stanie nadążyć za popytem. Dostawcy mają silne zachęty do wyeliminowania problemów z łańcuchem dostaw, aby uzyskać więcej produktów na półkach; ponadto problemy z łańcuchem dostaw, które są bardziej bezpośrednio związane z pandemią, będą słabnąć, ponieważ pandemia zostanie opanowana na całym świecie.
- po drugie, ten wzrost wydatków na towary jest bez wątpienia tymczasowy, ponieważ gospodarstwa domowe—w miarę ustępowania pandemii—przywrócą równowagę wydatków konsumpcyjnych na usługi, które zostały wyjątkowo obniżone (rysunek 4c).
- Po Trzecie, wsparcie fiskalne dla gospodarstw domowych, które przyczyniło się do sfinansowania wzrostu wydatków na towary, znacznie osłabło.
w przeciwieństwie do wydatków na dobra konsumpcyjne, wydatki na usługi pozostają poniżej szczytu sprzed pandemii. Model ten jest znaczącym odejściem od poprzednich cykli koniunkturalnych, w których usługi były stosunkowo nienaruszone.
ryzyko inflacyjne na horyzoncie
chociaż niedawny wzrost inflacji dóbr konsumpcyjnych nie sugeruje kontynuacji inflacji w tym sektorze, dwie inne kwestie stanowią zagrożenie dla perspektyw inflacyjnych: podaż i popyt na pracę w sektorze usług, a także niedawny wzrost cen mieszkań.
wraz ze zmianą równowagi wydatków konsumentów w kierunku usług, popyt na siłę roboczą w sektorze usług wzrośnie poza już podwyższony poziom. Na przykład we wrześniu liczba miejsc pracy w sektorze rekreacji i hotelarstwa była o 530 000 wyższa od trendu, ale zatrudnienie było o 1,5 miliona niższe od poziomu sprzed pandemii. Jeśli popyt konsumentów na usługi rekreacyjne i hotelarskie powróci do (lub tymczasowo przekroczy) poziomów sprzed pandemii, popyt na pracę prawdopodobnie znacznie wzrośnie.
miękkość w wskaźnikach aktywności zawodowej i frustrująco wolne tempo dopasowywania osób poszukujących pracy do miejsc pracy wzbudziło obawy o słabość podaży pracy. Aby upewnić się, że tempo dopasowywania ofert pracy jest prawdopodobnie spowolnione przez samą liczbę ofert pracy i możliwości w wielu branżach, które kandydaci muszą wziąć pod uwagę. Ponadto, z powodu problemów związanych z pandemią, niektórzy ludzie są ograniczeni do pracy lub martwią się ryzykiem dla zdrowia związanym z pracą. Oczekuję, że te problemy rozwiążą.
jednak ciągłe osłabienie podaży pracy może sugerować, że doświadczenie pandemii i zmieniający się charakter pracy od marca 2020 r.może uporczywie tłumić, ile ludzie pracy są gotowi dostarczyć. Jeśli podaż siły roboczej będzie nadal ograniczona, wpłynie to na zdolność gospodarki USA do produkcji towarów i usług. Zwiększyłoby to presję inflacyjną dla danego poziomu zagregowanego popytu, co stanowi problem. Ale w tej sytuacji bardziej znaczącym problemem do rozwiązania byłoby to, że nasz standard życia byłby niższy.
kolejnym czynnikiem, który stwarza pewne ryzyko inflacyjne na horyzoncie, jest wzrost cen mieszkań i jak to się wpłynie na rynek wynajmu. Historycznie istnieje silny związek między wzrostem cen nieruchomości mieszkaniowych a inflacją na rynku wynajmu (Wykres 5). Po tym, jak czynsze rosły w tempie około 3¾ procent rocznie przed pandemią, stopa inflacji w pierwszym półroczu tego roku była na wyjątkowo niskim poziomie poniżej 2 procent. Inflacja czynszów rośnie do bardziej typowych poziomów; czynsze wzrosły o 2¾ proc. w okresie od października 2020 r. do października 2021 r., a stopa ta prawdopodobnie wzrośnie. Chociaż należy zauważyć, niepokojąca inflacja w tym sektorze byłaby bardziej typowa dla zwykłej wanilii, którą mniej akomodacyjna polityka pieniężna byłaby dobrze przygotowana do tłumienia.
podsumowanie
największym ryzykiem dla inflacji w przyszłości nie jest kontynuacja sił działających obecnie w sektorze towarów: nie będzie to trwałe. Natomiast największe ryzyko polega na tym, że znaczny wzrost popytu na pracowników w sektorze usług nie zostanie zaspokojony przez równie duży wzrost podaży pracy.
decydenci mogą zachęcać do podaży siły roboczej, kontynuując kontrolę pandemii poprzez szczepienia i rozsądną politykę zdrowotną. Ponadto decydenci polityczni mogą również usuwać bariery, które sprawiają, że praca jest kosztowna, takie jak brak dostępu do przystępnej cenowo opieki nad dziećmi o wysokiej jakości. Decydenci mogą ułatwiać dopasowanie osób poszukujących pracy do miejsc pracy poprzez targi pracy i lepszy dostęp do informacji o rynku pracy. Wreszcie, imigranci są krytycznym źródłem pracowników w USA, a wskaźniki imigracji są znacznie niższe w stosunku do prognoz sprzed pandemii. Powrót do bardziej typowych poziomów, na przykład, wydania zielonej karty pomogłoby zwiększyć podaż siły roboczej w USA, aby sprostać rosnącemu popytowi na siłę roboczą. Krótko mówiąc, polityki, które powstrzymają inflację w przyszłości, są tymi samymi politykami, które wspierają trwałe i sprawiedliwe ożywienie na rynku pracy.
instytucja Brookings jest finansowana dzięki wsparciu różnych fundacji, korporacji, rządów, osób fizycznych, a także Fundacji. Listę darczyńców można znaleźć w naszych rocznych raportach publikowanych online tutaj. Ustalenia, interpretacje i wnioski zawarte w niniejszym raporcie są wyłącznie wynikami jego autora(autorów) i nie mają wpływu na żadne darowizny.