legenda wrestlingu, „Stone Cold” Steve Austin, wyjaśnia, dlaczego nie powróci do WWE. Austin jest jednym z najbardziej znanych nazwisk w tym sporcie, był wymieniany jako największa gwiazda w historii WWE, do tego stopnia, że nawet przewyższył popularność Hulka Hogana w latach 80. zdobył mnóstwo mistrzostw, w sumie 19, i był gwiazdą wielu imprez pay-per-view, w tym trzech WrestleManii.
po jednym ostatnim meczu z The Rock w 2003 roku, Austin ogłosił swoją emeryturę. Decyzja pochodzi z walki w 1997 roku przeciwko Owenowi hartowi. Po uderzeniu Tombstone Piledriver, Austin doznał kontuzji szyi, która nękała go do końca kariery. Choć od czasu do czasu drażnił się z sznurowaniem butów na jeszcze jeden mecz, legenda jasno stwierdziła, że jest szczęśliwy, że pozostaje nieaktywną osobowością wrestlingu.
pojawiając się w jednym z odcinków podcastu Talk is Jericho, Austin przyznał się do prowadzenia Chrisa Jericho, że został poinformowany o możliwości powrotu na ring nie tylko okazjonalnie. Ale, jak mówi to wielokrotny mistrz WWE, zmagał się z rzeczywistością bycia na emeryturze przez lata, zanim zaakceptował, że tak będzie najlepiej. Poniżej możesz przeczytać cytat Austina z komiksu.
myślę, że Vince próbował namówić mnie do powrotu kilka razy, ale wiesz Chris, kocham ten biznes tak bardzo, kocham go bardziej niż ktokolwiek inny. Mogę mówić tylko za siebie, ale kocham ten cholerny biznes i tak bardzo mnie to zabolało. A dla mnie, wracając na jeden mecz, Stary, dlaczego? Co ja udowadniam? Co zapamiętają? Nie chodzi o pieniądze. Zajęło mi to dużo czasu, prawie trzy lata, żeby zapomnieć o tym, że odeszłam z biznesu.
Austin zasugerował, że nie jest pewien, czy będzie gotów przejść wyczerpujący trening potrzebny do powrotu w ringu, nawet jeśli będzie to walka na WrestleManii o wysokim profilu. Uwagi legendy są interesujące w tym, jak odzwierciedla ona podział w sposobie, w jaki wrestlerzy postrzegają emeryturę. Austin rozmawia z Jericho, który zamiast odejść od kwadratowego kręgu, używa swojego imienia i talentu, aby pomóc młodszemu pokoleniu grapplerów w AEW. Jest też Shawn Michaels, który dość spokojnie wyszedł na emeryturę, by stoczyć jednorazowy tag team bout w Arabii Saudyjskiej, ale w dużej mierze jest zadowolony z pomocy w kształtowaniu rosteru WWE NXT brand.
na przeciwległym końcu spektrum, niedawno emerytowany przedsiębiorca pogrzebowy otwarcie starał się zrezygnować ze swojego miejsca jako aktywnego konkurenta. Te zmagania były tematem filmu dokumentalnego The Last Ride, który pokazał, jak Undertaker często przysięga odejść tylko po to, aby zostać zwabionym perspektywą jeszcze jednego meczu. Patrząc przez ten obiektyw, dobrze jest usłyszeć, że Austin pogodził się z faktem, że jego czas między linami się skończył. I prawdopodobnie ma rację, że po pewnym czasie każdy powrót blednie w porównaniu do prawdziwie transformującego biegu, który cieszył się pod koniec lat 90. i na początku lat 2000. Austin był na szczycie, obok rocka i innych, kiedy wrestling był w centrum popkultury. To byłoby prawie niemożliwe do odtworzenia w obecnym krajobrazie. Prawdopodobnie najlepiej będzie zostawić jego dziedzictwo WWE nietknięte.
źródło: Komiks
Abdullah Al-Ghamdi dołączył do Screen Rant w sierpniu 2019 roku, koncentrując się na wiadomościach filmowych i telewizyjnych. W styczniu tego samego roku napisał ponad 3500 słów na temat tego, dlaczego Primo Colón jest niedoceniany. Uważa to za swoje najlepsze dzieło. Gdy nie kłóci się o zasługi swojego ulubionego zapaśnika, można go znaleźć pod adresem: [email protected].
więcej od Abdullah Al-Ghamdi