Doctor Who: dzwony św. Jana (Recenzja)

X

Prywatność & Pliki cookie

ta strona używa plików cookie. Kontynuując, zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.

Mam!

reklamy

coś jest w wifi.

– lekarz robi swoje najlepsze wrażenie

dzwony św. Jana to intrygujący kawałek Doktora Who. Jest to pierwszy raz, gdy serial musiał zarządzać zamianą towarzysza w środku sezonu. To powiedziawszy, nie działa tak naprawdę myślenie o siódmym sezonie jako o jednej spójnej istocie.

pierwsze pięć odcinków to coś w rodzaju skróconego sezonu, zbliżonego do sezonu 2009 specials z Davidem Tennantem. Są one poświęcone usuwaniu utrzymujących się wątków fabularnych z ostatnich dwóch lat serialu i rozwiązywaniu utrzymujących się wątków fabularnych Moffata. The Power of Three and the Angels Take Manhattan bardzo zależy od uporządkowania utrzymującego się związku doktora z Rory i Amy.

natomiast druga połowa sezonu ma w sobie o wiele bardziej uroczyste odczucie, związane z przesadną tajemnicą wokół Clary. Podczas gdy Clara pojawia się w Azylu Daleków, jest raczej zwiastunem nadchodzącej tajemnicy niż postacią samą w sobie. Zamiast tego, motywy sezonu zaczynają się w bałwanach, wprowadzając (lub przywracając) wielką inteligencję i Klarę oraz nakreślając tajemnicę ” dwukrotnie martwej dziewczyny.”

w rezultacie dzwony św. Jana są bardzo podobne do otwarcia sezonu na Niestety krótki okres świętowania.

 może to powinno być "trzy razy martwe"?

może to powinno być „trzy razy martwe”?

nawet utrzymująca się niepewność nad Rory i Amy wydaje się nieco zanikać. Podczas gdy lekarz wycofuje się, by polizać rany w bałwany-i powtarzając tu bicie fabuły-czuje się trochę płytko i manipulacyjnie, przynajmniej Moffat opanował żal doktora, nie bagatelizując go. Nie ma potrzeby poświęcać sezonu na przypominanie publiczności, jak wspaniały był ostatni towarzysz. Martha pozostaje najmniej rozwiniętą towarzyszką przebudzenia, ponieważ serial spędził tak długo, określając ją jako ” nie!Rose.”

podczas gdy jedenasta obsesja doktora na temat Amy (a teraz Clary) wydaje się nieco przesadzona i melodramatyczna – w imieniu doktora odwołuje się do tego okresu jako” mrocznych czasów ” – Moffat nigdy nie pozwala mu zdominować sezonu. To pięćdziesiąta rocznica serialu. Spędzanie czasu na patrzeniu, jak doktor zamartwiał się nad poprzednimi towarzyszami, mogłoby trochę osłabić sprawy. Tak więc dzwony św. Jana dość łatwo rzucają Doktora do akcji.

 ..

istnieje argument, że druga połowa siódmego sezonu to jedna wielka podróż przez historię Doktora Who. Niektóre odcinki przypominają świadome hołdy przeszłości, próbę świadomego przywołania i uczczenia jednej konkretnej iteracji serialu, który radykalnie się regeneruje i przerabia. Niektóre połączenia są łatwe do podrobienia. Zimna wojna i koszmar w srebrze to oczywiście Troughton-era throwback, poza znajomymi potworami. Hide jest odą do Hinchcliffe ’ a i Holmesa oraz „The Baker Street.”

niektóre połączenia są bardziej abstrakcyjne i wątpliwe. Czy The Rings of Akhaten to powrót do epoki Williama Hartnella, z całym” rzućmy nasze TROPY w trzy sety z aktorami w zabawnym makijażu i nazwijmy to obcym światem”? Czy podróż do centrum TARDIS to ukłon w stronę lat Nathana Turnera, z naciskiem na wewnętrzną ciągłość serialu i fetyszyzację własnej historii serialu, jak epoki Petera Davisona i Colina Bakera, wraz z bardziej manipulacyjnym i intrygującym lekarzem?

 ..

jeśli konstrukcja jest zamierzona – i wydaje się być-to czym są dzwony św. Jana? Podobnie jak podróż do centrum TARDIS, pociąga za sobą podwójną służbę. Wydaje się to być próbą Moffata skierowania swojego wewnętrznego Russella T. Daviesa, jednocześnie dając sporo czułych ukłonów w stronę ery Pertwee. Pomimo radykalnie odmiennej polityki, te dwie epoki doktora, które siedzą razem całkiem wygodnie, przynajmniej tematycznie. W końcu Davies świadomie wzorował Rose na Spearheadzie z kosmosu.

jako hołd Daviesa / Pertwee, jest to idealne miejsce, aby przedstawić nowego towarzysza, ponieważ oczywiście towarzysz musi być ze współczesnej Wielkiej Brytanii. Mimo to, istnieje poczucie, że Moffat bawi się kilkoma urządzeniami narracyjnymi, których Davies często używał w swoich opowieściach o współczesnym Londynie. (W końcu Moffat na ogół dość wyraźnie ustąpił od zagrożeń dla współczesnego Londynu.) Otwiera się nawet strzałem Ziemi z orbity.

 siła napędowa w ich związku...

siła napędowa w ich związku…

istnieją złowrogie siły żerujące na chciwości ludności i uzależnieniu od technologii, podobnie jak inwazja przez nawigację satelitarną w Sontarskim fortelu, inwazja przez pigułki dietetyczne W Partners in Crime lub podbój przez telefony komórkowe w Rise of the Cybermen. Tutaj jest darmowe wi-fi, które ma przyciągnąć ludzi, wraz z obowiązkowym podtekstem politycznym. „Po kliknięciu są w komputerze” – ostrzegamy w prologu. „Widzą cię.”Jest nawet jakiś aktualny humor polityczny wrzucony. „Czy potrzebujemy kolejnej aktywacji w całym Londynie?”jeden operator pyta. „Nie zawsze możemy uznać to za zamieszki.”

Moffat gra nawet dość rażąco z motywu” Doktor całuje towarzysza”, który biegnie przez erę Daviesa, a Clara wielokrotnie odnosi się do Tardis jako do „puszki doktora”.”Czy to działa?”pyta. „Czy to naprawdę jest to, co robisz? Czy ty po prostu przekręcasz palec, a ludzie po prostu wskakują do twojego pudła i odlatują?”W rzeczywistości wydaje się dość blisko podsumowania techniki uwodzenia lekarza z epoki Daviesa.

..

Street cred…

podobnie jak w Flesh and Stone, Moffat wydaje się próbować wyraźnie zerwać z tego rodzaju romantycznym podtekstem – lub przynajmniej próbować nieco wypchnąć go w tło. Clara uważa, że technika doktora jest bardziej zabawna niż flirt. „Oboje?”pyta, kiedy doktor popycha ją w stronę TARDIS. – Zaufaj mi-zapewnia Doktor-zrozumiesz, jak już tam będziemy.- Clara żartobliwie odpowiada-założę się, że tak. Co to za pudło? Po co Ci pudełko? Czy to jest jak Budka do przytulania?”Kiedy lekarz pyta, co ma na myśli, wyjaśnia:” czy to właśnie robisz, bierzesz budkę? Jest coś takiego jak zbyt bystry.”

oczywiście dzwony św. Jana są okrzykiem do ery Pertwee. Oczywiście każda współczesna historia Doktora Who prawdopodobnie przypomina historię z epoki Pertwee, ale dzwony św. Jana są dziwne, jak mocno popychają do przodu ideę doktora jako obrońcy planety. Jedenasty doktor był bardziej Wędrowcem niż dziesiąty, podróżował swobodniej w czasie i przestrzeni i spędzał mniej czasu na współczesnej Ziemi. Chociaż „pod moją ochroną” jest miłym okrzykiem do jedenastej godziny, wydaje się raczej wstrząsające, biorąc pod uwagę, jak mało czasu jedenasty lekarz spędza na Ziemi.

to już wszystko Klara...

to już wszystko…

„Nie wiem, kim jesteś i dlaczego to robisz, ale ludzie tego świata nie zostaną skrzywdzeni” – ostrzega siły ciemności w pracy. „Nie będą kontrolować.”Historia wydaje się czymś z epoki Lettów, aż do obowiązkowej sekwencji akcji pojazdów. „Naprawdę, Doktorze?”nasz złoczyńca drwi. „Motocykl? Nie wygląda jak ty.”Oczywiście ktoś nigdy nie oglądał ery Pertwee, ponieważ Moffat dość dosadnie odpowiada na twierdzenie Philipa segala, że Paul McGann był jedynym lekarzem, jakiego można było zobaczyć na motocyklu. (Również lekarz użył roweru na Igrzyskach antygrawitacyjnych w 1974. 2074, ale nadal.

jest nawet fajna kamea z U. N. I. T., kawałek wiedzy Doctor Who, który nowa seria miała trochę trudności z ustaleniem. (Mam nadzieję, że obsada Jemmy Redgrave jako Kate Stewart pomoże mocno zakotwiczyć organizację w ramach odrodzenia.) Istnieje nawet jawne ukłon w stronę miejsca organizacji w fabule Doktora Who, z wielką inteligencją identyfikującą ich jako ” starych przyjaciół. Bardzo starzy przyjaciele.”Powinien wiedzieć, ponieważ geneza U. N. I. T. miała miejsce w sieci strachu.

 ..

jest też cała masa zdecydowanie wysokich pojęć. Tutaj ludzie zostają uwięzieni w komputerach, stają się dosłownymi duchami w maszynie – bawiąc się technologicznym podtekstem usterek tak wielu potworów Moffata. W szczególności, opis tego, jak „niektórzy ludzie utknęli; ich umysły, ich dusze, w echu, jak duchy” nie może pomóc, ale przywołać „ghosting” w ciszy w Bibliotece.

jest też poczucie potworów żerujących na dzieciach, ucztujących na wyobraźni. – Mój klient wymaga stałej diety żywych ludzkich umysłów-chwali się złoczyńca odcinka. „Zdrowe, wolne, ludzkie umysły.”Jest to dosłowne wyrażenie tego, co robią potwory Doktora Who, żerujące na wyobraźni delikatniejszych dusz, które patrzą. W szczególności Wielka inteligencja jest przedstawiana jako zdecydowanie drapieżna Siła, mocno kontrastująca z doktorem.

czy on może trzymać lądowanie...?

czy on wbije lądowanie…?

„kocha i troszczy się o ludzkość” – mówi się nam o wielkiej inteligencji. „W rzeczywistości, on nie może mieć dość.”Podczas gdy doktor pomaga ludziom zdefiniować swoją indywidualność i dojść do własnego zrozumienia świata, Wielka inteligencja pomaga zachować ludzi posłusznych i łatwo nimi manipulować. – Rzeźnia nie jest sprzecznością – chwali się nasz złoczyńca. „Nikt nie kocha bydła bardziej niż Burger King.”

jeszcze bardziej wyraźnie, kopnięciem bocznym wielkiej inteligencji jest kobieta, którą zwerbował od dzieciństwa. Podobnie jak Amy, istnieje poczucie, że Wielka inteligencja wkradła się w jej życie. „Gdzie są moi rodzice?”kobieta pyta, kiedy została zresetowana do ustawień fabrycznych.”Gdy żołnierze ją otaczają, płacze, stwierdzając,” powiedzieli, że nie będą długo.”W pewnym sensie los Pani Kinzlet nie może nie przywołać ostatecznego losu Donny Noble, kobiety, która ostatecznie nie została wzbogacona przez swoje niezwykłe doświadczenia.

 ..

ubrani na bitwę…

ta drapieżna postawa jest czymś w rodzaju tematu w erze Moffata. Milczenie zmusza do zamiany dzieci w broń. Neil Gaiman uwidacznia podtekst w Nightmare in Silver, kiedy ujawnia, że Cybermani wykorzystali wyobraźnię dzieci do zasilania swoich ogromnych i potężnych armii. Moffat twierdzi, że Doktor Who odbywa się „pod łóżkiem”, a to jest dość oczywiste w sposobie, w jaki jego wersja serialu tak mocno opiera się na wyzysku i terrorze (i złamanym sercu) dzieci.

oczywi ¶ cie Moffat czerpie du ¿y wp3yw z ca3ej historii Doktora Who. Narzucone przez lekarza wygnanie i Pustelnia wydają się dość znajome. To nie pierwszy raz, gdy lekarka nie chroni towarzysza zmusiła go do samotności. Pierwsza historia Colina Bakera, The Twin Dilemma, opierała się na podobnej przesłance – lekarz zdecydował się na życie pustelnika w pokucie za próbę zamordowania swojego towarzysza.

 TARDIS 2.0... (No, raczej 200.0...

TARDIS 2.0 …
(no, raczej 200.0…)

choć nie powinno się mówić, że pisanie i charakterystyka Moffata są nieskończenie bardziej przekonujące i bardziej angażujące niż cokolwiek w dylemacie bliźniąt, porównanie jest uderzające. Podobnie jak Davies, Moffat ma talent do przeróbki i rehabilitacji dotkniętych lat osiemdziesiątych Doctor Who. Tutaj przywołuje bliźniaczy dylemat, aby stworzyć poczucie, że lekarz zgubił drogę i że potrzebuje korekty kursu, pobudki, celu.

obraz lekarza próbującego uchylić się od odpowiedzialności nie jest niczym nowym. Jest piękny moment w Russell T. Smith Daviesa & Jones, gdzie lekarz wyjaśnia, że starał się nie wychylać, kiedy właśnie natknął się na szpital, który wylądował na powierzchni Księżyca. – Właśnie przechodziłem-odezwał się dziesiąty Doktor. „Przysięgam, po prostu błądziłem… nie szukałem kłopotów, szczerze mówiąc, nie byłem …” ten lekarz miał również do czynienia z traumatyczną stratą cenionego towarzysza, sprawiając, że sposób, w jaki wszechświat właśnie wezwał go do działania, wydaje się tym bardziej tragiczny.

 to najważniejszy posiłek dnia...

to najważniejszy posiłek dnia…

przekonanie, że bohater danej historii nie może po prostu zrezygnować ze swojej roli w tej historii, jest mocne i widzę, dlaczego mu się to podoba. Dźwięk telefonu TARDIS – który nie jest do niczego podłączony-dzwoni tylko po to, aby zwabić go z jego dziesięciominutowej emerytury jest niemal poetycki. Doktor nie może ignorować wezwania przygody, tak bardzo, jak by chciał. To jest miejsce, gdzie skrócona struktura doktora Moffata, który wydaje się działać przeciwko temu.

lekarz Moffata, który ma bardzo szybkie tempo – może być wyczerpujące (ale satysfakcjonujące), po prostu stara się nadążyć. Podobnie jak Doktor pomijający nudne rzeczy („to wehikuł czasu, nigdy nie musisz czekać na śniadanie”), scenariusze i pory roku Moffata mają tendencję do wietrzenia. Jednym z największych problemów z finałem Moffata jest to, że mają tendencję do odczuwania lekkiego przesady, że warto zrobić trochę więcej miejsca na rozpakowanie wesela River Song i Imienia doktora.

..

tutaj przyspieszone tempo oznacza, że lekarz nie spędza zbyt długo zamartwiając się, ale oznacza to również, że jego powrót do działania nie wydaje się być odpowiednio dużym momentem. Emerytura doktora-zarówno tutaj, jak i w bałwanach – mogła trwać tysiąc lat w historii, ale nadal wydaje się, że był to tylko ostatni odcinek, który widzieliśmy ponownie, nawet jeśli ostatni odcinek był całkiem kilka miesięcy temu. (Fakt, że jest to drugi raz z rzędu, że lekarz przeszedł na emeryturę nie pomaga.

zabójca!Wi-fi hook może się rozpisywać na znane tematy, ale w dużej mierze działa, ponieważ wydaje się dziwnie aktualny. Właśnie wyszliśmy z dekady, w której internet był traktowany jako coś z natury przerażającego i przerażającego. Filmy i programy telewizyjne wykorzystywały ludzki strach przed nieznanym, a każdy, kto ogląda thriller z końca lat dziewięćdziesiątych lub wczesnych niegrzecznych, byłby wybaczony za założenie, że internet był centrum seksualnych drapieżników i seryjnych morderców.

 ..

gdziekolwiek położy kapelusz…

dzwony św. John jest interesujący, ponieważ bada, w jaki sposób przeszliśmy przez to. Internet nie jest już nowy i straszny. Przynajmniej myślimy, że znamy wszystkie zagrożenia z tym związane. Logicznie rzecz biorąc, Steven Moffat powinien się pojawić i sprawić, że stanie się to czymś oczywistym i przerażającym. Jak w przypadku każdej z przyziemnych przerażających rzeczy, koncepcja działa o wiele lepiej na poziomie elementarnym niż praktycznym. Pojęcie zabójcy!wi-fi jest śmieszne, ale nie mniej niż killer!posągi albo zabójca!cienie albo zabójca!dzieci w maskach przeciwgazowych.

Moffat robi tu coś ciekawego i całkiem sprytnego. Bierze tę cudowną, nowoczesną koncepcję, taką, która z łatwością mogłaby stać się podstawą nowego i nowoczesnego potwora, i łączy ją z istniejącą koncepcją. W tym przypadku jest to wielka inteligencja. Richard E. Grant został oficjalnie uznany za wielkiego pecha sezonu. Wielka inteligencja pojawiła się w bałwanach, ale również pochodzi z epoki Patricka Troughtona w serialu.

 lekarz wyciąga list z książki Klary...

lekarz wyciąga liść z książki Klary…

żołnierze wielkiej inteligencji-yeti – są prawdopodobnie najbardziej kultowymi potworami, które nigdy nie pojawiły się w Kolorze (poza krótkim pojawieniem się w pięciu lekarzach), do tego stopnia, że Jon Pertwee mógł żartować o tym, jak ucieleśniają ducha Doktora Who. Najwyraźniej, według Pertwee, nie ma nic bardziej strasznego niż powrót do domu i znalezienie Yeti na kiblu w Tooting Bec. Odzyskanie sieci strachu (z jednym epizodem brak) było jeszcze większym problemem niż odzyskanie całego wroga Świata, częściowo z powodu pojawienia się yeti.

umiejętność unowocześniania i przerabiania znanych koncepcji jest jedną z mocnych stron odrodzenia. Przedstawianie przez Daviesa Daleków jako religijnych fanatyków w rozstaniu dróg może być radykalnym przedstawieniem ulubionych przez wszystkich ludobójczych garnków z pieprzem, ale jest to również najlepsze wykorzystanie, jakie ożywiona seria z nich zrobiła. Więc miło jest zobaczyć, jak Moffat odnawia klasycznego potwora, aktualizując go dla współczesnego świata.

 ..

zabranie na przejażdżkę…

i jeszcze Clara. Clara, która jest bardziej urządzeniem fabularnym niż postacią samą w sobie. W jedenastej godzinie Amy pojawiła się z własną tajemnicą, ale tajemnica ” the girl who waited „nigdy nie została wysunięta na pierwszy plan tak wyraźnie, jak w przypadku” the twice-dead girl.”Fakt, że cały sezon buduje się w kierunku ujawnienia o naturze Clary w imię doktora, oraz fakt, że w tej połowie sezonu jest tylko osiem odcinków, oznacza, że Clara dostaje trochę krótkiego szału, jeśli chodzi o charakteryzację.

w przeciwieństwie do wyimaginowanego przyjaciela Amy, Moffat wydaje się wystawiać doktora jako Anioła Stróża Clary, innego fantastycznego archetypu. Oczywiście, nie jest w tym zbyt dobry – ale nigdy nie był zbyt dobry w byciu wymyślonym przyjacielem Amy. Z pewnością jego poczucie winy z powodu jej dwukrotnej utraty wpływa na jego stosunek do Clary. – Pod moją ochroną-radzi ludziom, którzy próbowali ją ściągnąć. wygląda na to, że Doktor bardziej martwi się o bezpieczeństwo Clary niż o Londyn. – Nie Tym razem, Klaro, obiecuję-przysięga, gdy ją ściąga.

 Nie bierz niczego za pewnik...

Nie bierz niczego za pewnik…

kiedy konfrontuje się ze złoczyńcami odcinka, nie domaga się powrotu wszystkich, domaga się powrotu Clary. Stoi na straży przed jej domem, podczas gdy ona odpoczywa, zapewniając ją: „jesteś teraz bezpieczna, obiecuję. Dobranoc, Claro.”Jest to interesujący zwrot w dynamice między lekarzem a towarzyszem, nawet jeśli istnieje ryzyko wywołania jeszcze większej krytyki płci na temat roli kobiet w Doctor Who.

te krytyczne uwagi są oczywiście ważne. Clara nigdy nie czuje się jak jej własny charakter. Jest bardziej jak funkcja fabularna. Jej rozwój jest raczej niezdarny i pochopnie obsługiwany. Wydaje się być powrotem do bardziej tradycyjnego modelu towarzyszki, a część imienia doktora poświęcona jest przypomnieniu jej, że jest jedną z wielu przyjaciół doktora, a nie szczególnie wyjątkową poza tym, że jest z nim w Trenzalore.

spotkanie z bajką...

spotkanie z bajką…

to wszystko jest trochę niefortunne, ale myślę, że to bardziej zasługa wielkiego projektu Moffata niż jakiegokolwiek ukrytego seksizmu. W imię doktora, Clara jest definiowana jako” stała towarzyszka”, archetypowa współpracownica rozproszona po linii czasu doktora i zawsze chroniąca go i dbająca o niego. Jej względna bezmyślność wydawałaby się niemal zamierzona, jakby podkreślała, jak doskonale wpisuje się w tę funkcję fabularną.

warto zauważyć, że Klara zachowuje swoją niezależność przez cały sezon. Nie ucieka, by zamieszkać w TARDIS. Spotyka się z lekarzem na umówione randki. Utrzymuje własną pracę i więzi z prawdziwym światem. Jest towarzyszką, która w każdej chwili może łatwo opuścić świat doktora, bez ogromnej ilości niepokoju lub bez poczucia zagubienia. Sarah Jane twierdziła, że doktor był jej życiem na zjeździe szkolnym i warto podkreślić, że zarówno Amy, jak i Clara są definiowane jako postacie, które mają większe życie poza Doktorem.

 okno możliwości...

okno możliwości…

warto zauważyć, że lekarz wydaje się szanować i dbać o Clarę. Nie traktuje jej protekcjonalnie ani protekcjonalnie. Na przykład jest z nią całkiem szczery. Nadal chwali się, że nie ma planu, ale wyznania na temat jego strategii bojowej obalają to twierdzenie. Nie unika jej pytań, a zamiast tego odpowiada z czymś, co wydaje się być szczerością. Niechętnie przyznaje, że ona może lepiej radzić sobie z komputerami niż on.

mówi jej, że nie lata TARDIS do walki, ponieważ martwi się, że wpadnie w niepowołane ręce (prawdopodobnie powiedziałby Amy, że Motocykle są fajne) i wyjaśnia, że jego decyzja o skoku do przodu w czasie do rana była czymś więcej niż tylko popisywaniem się, służyła również wyczerpaniu ich przeciwników, którzy dogonili ich „powolną drogą.”Doktor jest, mimo protestów przeciwnych, zapalonym strategiem. Co więcej, jest szczery z Clarą. (Mimo, że zachowa powody swojego zainteresowania jej tajemnicą.)

kaski są fajne...

kaski są fajne…

dzwony św. Jana to solidny, szybki Otwieracz sezonu, pełen widowisk i energii. Rysowanie od Daviesa jest dobrym pomysłem, ponieważ odcinek porusza się w niesamowitym tempie poprzez scenografię wizualną. Jest wspaniałe ujęcie, w którym doktor zabiera Clarę z zewnątrz jej domu do wnętrza spadającego jumbo jeta bez widocznych cięć. Jest również wyposażony w lekarza jadącego na motocyklu z boku budynku. Trudno więc żałować tego wprowadzenia.

dzwony św. John nie ma głębi niektórych mocniejszych scenariuszy Moffata, ale nadaje ton całkiem dobrze na nadchodzący sezon.

możesz być zainteresowany naszymi innymi recenzjami odcinków serialu Doctor Who w tym sezonie:

  • azyl Daleków
  • dinozaury na statku kosmicznym
  • miasteczko o nazwie miłosierdzie
  • moc trzech
  • Anioły biorą Manhattan
  • bałwany
  • dzwony św. John
  • pierścienie Akhatena
  • Zimna Wojna
  • Ukryj
  • podróż do centrum TARDIS
  • karmazynowy Horror
  • koszmar w srebrze
  • Imię doktora

uwaga: z okazji 50-lecia programu robię cotygodniowe przeglądy programu (dawniej i obecnie.) Ostatni opublikowany był Planet of the Spiders Jona Pertwee, więc zapraszam do zapoznania się z nim.

ogłoszenia

Leave a Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.