grałem w Diablo przez całą noc u boku amerykańskich graczy (dla nich był to dzień) i zamiast tego spałem w dzień. Mama i przyjaciele zachęcali mnie do grania mniej, ale nie wiedząc, co jeszcze mogę zrobić, zignorowałem ich.
zanim się zorientowałem, pierwsze miesiące grania stały się trzyletnim uzależnieniem.
zbierając kawałki na Politechnice
pewnego dnia przyjęłam zaproszenie od znajomego na open house Politechniki. Miałem 24 lata, ale po tej wizycie postanowiłem zapisać się na kurs. Wtedy o tym nie wiedziałem, ale patrząc wstecz, to był początek mojego powrotu do zdrowia, który kończył się otrzymaniem rządowego stypendium.
kluczowym punktem zwrotnym w moim wyzdrowieniu było pogodzenie się z moim uzależnieniem od gier. Chociaż zdawałem sobie sprawę, że spędzam dużo czasu grając w gry komputerowe, nie zdawałem sobie sprawy, że granie stało się moim sposobem na uniknięcie trudnych problemów, z którymi się borykam.
czy byłem gotów przestać się uczyć i znaleźć pracę, ponieważ byłem pewien, że żadna lokalna Uczelnia mnie nie przyjmie? Jakie były zadania, które mogłem uzyskać z certyfikatem minimum a-Level? Czy powinienem zapisać się na prywatny program studiów? Stać mnie na to? Im więcej grałem, tym mniej potrzebowałem radzić sobie z tymi pytaniami.
Czytaj: komentarz: wyniki PSLE mogą mieć wpływ na wyniki życiowe. Więc nie pozwól im
Zajęło mi ciężki przypadek hiperwentylacji, aby zacząć zauważać, że coś jest nie tak. Pewnej nocy podczas grania zdałem sobie sprawę, że popełniłem nie do odzyskania błąd, który skutecznie zmarnował dwa tygodnie żmudnych wysiłków.
wyłączyłem laptopa, położyłem się na łóżku i zacząłem się gniewać na siebie za ten błąd. Kiedy coraz bardziej się denerwowałem, zacząłem też zadawać sobie pytanie, w jaki sposób pozwoliłem, aby gra przejęła moje życie, sprawiając, że czuję się tak emocjonalnie, gdy coś poszło nie tak.
ale ta ekstremalna reakcja na to, co było małą sprawą, uświadomiła mi, że coś jest bardzo nie tak. Po tej nocy zacząłem zmniejszać godziny grania z ponad 12 godzin dziennie do sześciu. W miarę jak moje zainteresowanie grą zmniejszało się, te trudne kwestie dotyczące moich kolejnych kroków stały się bardziej istotne.
Czytaj: komentarz: morze Singapuru jest najlepiej na świecie. I może zrobić lepiej
uzależnienia od gier są trudne do pogodzenia. Możesz być uzależniony, jeśli granie w gry uporczywie wpływa na twoje codzienne czynności.
chociaż w Singapurze nie ma oficjalnych statystyk dotyczących uzależnienia od gier, globalne badanie przeprowadzone przez Limelight Networks w styczniu 2020 r.w dziewięciu krajach i 4500 respondentów wykazało, że prawie 60 procent singapurskich respondentów zrezygnowało z snu, a 13 procent straciło pracę, aby grać w gry.
lekcja numer jeden: uzależnienie od gier (lub jakiekolwiek inne) może być oznaką głębszych problemów, a jeśli pomijasz pracę lub sen, aby grać, wymaga uwagi.
chodząc nieznaną ścieżką
będąc w Gimnazjum, byłem narażony tylko na jedną stałą ścieżkę – iść na uniwersytet i znaleźć odpowiednią pracę biurową. Więc kiedy moi przyjaciele zasugerowali mi pójście na Politechnikę, nie byłem chętny. Poza nieznajomością obawiałem się również, że nie będę dobrze pasował do innych uczniów, ponieważ będę o siedem lat starszy od większości z nich.
ale tego dnia chodzenie po Ngee Ann (NP) otrzeźwiało. Widząc, jak studenci spieszą się na zajęcia, przyjaciele relaksują się i rozmawiają szczęśliwie podczas lunchu, a namiętne grupy zainteresowań dzielą się swoimi przyczynami, był moment kopnięcia w tyłek, rozpalając we mnie pragnienie zrobienia czegoś i pójścia naprzód w życiu.
tego popołudnia postanowiłem zapisać się do NP.