Cześć! Może uda mi się rzucić na to trochę światła, ponieważ jest to jedna z ciekawszych części fabuły halo. Johnson przeżył powódź, bo miał zaburzoną długość fali biometrycznej.
Jak zapewne wiecie, Broń plazmowa covenant emituje promieniowanie. Promieniowanie może mieć wiele skutków dla ludzkiego ciała, od raka do mutacji genetycznych, jak widać w marvel. Przez większość czasu po prostu umrzesz.
sierżant Johnson miał długotrwałą ekspozycję na promieniowanie, kiedy przechwycił wrogą skrzynię granatów plazmowych i użył każdego z nich. Po tym został wysłany na terapię, aby wyzdrowieć, ale został przeniesiony. To właśnie podczas jego terapii biometryczna długość fali Johnsona Uległa zakłóceniu w wyniku kontaktu z granatem plazmowym.
nauczyłem się tego w trylogii forerunner, sposób, w jaki flood asymiluje i zmienia przeznaczenie organizmów, polega na dopasowaniu ich długości fal biometrycznych i przejęciu dowództwa nad komórkami „całkowicie” (używam tego terminu luźno BC PFC Jenkins i Komandor Keyes wykazali przynajmniej odporność psychiczną na kontrolę powodzi).
tak więc, ponieważ długość fali Johnsona była zjebana, był on w zasadzie zamaskowany przed radarem powodziowym.
ciekawostka: „wort wort” od elit, które słyszycie, to w rzeczywistości klip dźwiękowy Johnsona umieszczony na odwrocie!
Edytuj: Johnson był Spartan-1 w ramach programu ORION, może dlatego uszło mu to na sucho tylko ze zmienioną biometryczną długością fali zamiast prostego raka.