chcę wrócić do WIELKIEJ BRYTANII. Jak przekonać męża, żeby spróbował?

poznałam mojego męża na Uniwersytecie, Kiedy studiował w Wielkiej Brytanii. Wrócił do swojego domu w kontynentalnej Europie i mieliśmy związek na odległość przez kilka lat, zanim przeprowadziłem się do jego ojczyzny, podobno na rok, po czym mieliśmy osiedlić się z powrotem w Wielkiej Brytanii.

moja Relokacja w tym czasie była rozsądną opcją: mogłem pracować wszędzie, a jemu właśnie zaoferowano dobrą pracę. To był mój pomysł, który oczywiście przyjął. W końcu wzięliśmy ślub i kupiliśmy dom.

przeszliśmy przez trudne czasy (nasze pierwsze dziecko urodziło się martwe, drugie przedwcześnie, a wraz z ostatnim dzieckiem, zarówno dziecko, jak I ja prawie umarliśmy przy porodzie). Ale zawsze byliśmy zjednoczeni i udało nam się wyjść z drugiej strony razem.

jestem w jego kraju od ponad dwóch dekad. Moja sytuacja w pracy zmieniła się ze złej na gorszą. Pensja mojego męża jest dobra, ale jesteśmy bardzo rozciągnięci i martwię się o przyszłość.

na początku marca pojechałem z dziećmi do WIELKIEJ BRYTANII na tydzień. Wciąż tu jesteśmy i zdałam sobie sprawę, że bardzo za tym tęsknię. Zacząłem doceniać, jak wspaniale moi rodzice są z dziećmi; mama mojego męża gotuje dla nich stale, ale nigdy tak naprawdę nie robi rzeczy z nimi.

byłem otwarty, ale nie apodyktyczny co do tego, jak się czuję, tłumacząc, że zdałem sobie sprawę, jak nieszczęśliwy i samotny jestem w domu. Zaproponowano mi pracę w Wielkiej Brytanii i zaproponowano przeniesienie. Może wziąć roczny bezpłatny urlop z pracy na poszukiwanie pracy w Wielkiej Brytanii. Chcę, żeby spróbował.

twoja prośba nie jest nieuzasadniona. Twój dłuższy List był pełen szczegółów ofert pracy i odrzuconych, a pensje, fakty i liczby. Ale w sercu twojego listu jest prosta, emocjonalna prawda: nie chcesz wracać „do domu”.

myślę, że czasami nasze ciała – to uczucie strachu, którego doświadczasz-robią dobrą robotę, mówiąc nam, co blokujemy nasze umysły. Myślę, że powrót do WIELKIEJ BRYTANII pozwolił Ci poczuć to, co ignorujesz przez długi czas: że nie jesteś tak szczęśliwy, jak mógłbyś być.

przykro mi słyszeć o śmierci Twojego dziecka i kolejnych traumach związanych z porodami twoich innych dzieci. Być może umieściłeś te szczegóły w nawiasach, ale myślę, że one I temat straty są znacznie większe w twojej historii. Jak sobie z tym poradzono? Daliście sobie miejsce na rozmowę o tym, co się stało?

pokazałem pani list psychoterapeucie par. Uważał, że to pozytywne, że ty i twój mąż byliście w stanie wspierać się nawzajem w tych mrocznych czasach: to dobrze wróży Twojej obecnej sytuacji. Jak na razie, był zaintrygowany tym ,co ty i twój mąż powiedzieliście do siebie i „co oboje słyszeliście”.

Branley zasugerował „ćwiczenie komunikacji”, ponieważ czasami myślimy, że wyjaśniliśmy, co czujemy, ale albo nie zrobiliśmy tego właściwie, albo druga osoba usłyszała coś zupełnie innego. Sugeruje więc, żebyście oboje znaleźli czas, by powiedzieć sobie, jak się czujecie, a potem poprosić innych, by podsumowali to, co usłyszeli. „To naprawdę proste ćwiczenie,ale najtrudniejszą częścią jest słuchanie. Nie chodzi o to, co Ci przyjdzie do głowy, ani o przygotowanie się do obalenia tego, co mówi drugi.”Kiedy już to zrobicie, możecie zapytać siebie nawzajem,” co chcecie, żebym z tym zrobił?”Nigdy nie wiadomo, możesz wymyślić to samo.

zapytałem Branleya, co się stanie, jeśli oboje naprawdę słuchacie, ale nie możecie się zgodzić co do tego, co robić.

jak się czują dzieci? Ważne jest, żebyś ich nie pytała, zanim nie porozmawiasz z mężem, i żeby nie myśleli, że to scenariusz „UK z mamą albo z rodzicami”. Ale czy jesteś w stanie ocenić ich punkt widzenia?

gadanie o twoich rodzicach sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, czy ty też potrzebujesz opieki? Kto troszczy się o ciebie emocjonalnie? Bo uderzyłeś mnie jako kogoś, kto uważa, że ich emocje nie są wystarczającym powodem, by prosić o taką wielką zmianę. Ale są i musisz w to uwierzyć. Czasami nie chodzi o zrobienie gigantycznej, praktycznej listy „za i przeciw”; wystarczy rozpoznać miejsce, które przynajmniej w tej chwili nie czyni cię szczęśliwym.

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragrafy}} {{highlightedText}}
{{#choiceCards}}

pojedynczo

Inne

{{/choiceCards}}

{{#cta}} {{text}} {{/cta}}

akceptowane metody płatności: Visa, Mastercard, American Express i PayPal

będziemy w kontakcie, aby przypomnieć, aby przyczynić się. Zwróć uwagę na wiadomość w skrzynce odbiorczej . Jeśli masz jakieś pytania dotyczące współpracy, skontaktuj się z nami.

  • Udostępnij na Facebooku
  • Udostępnij na Twitterze
  • Udostępnij przez e-mail
  • Udostępnij na LinkedIn
  • Udostępnij na WhatsApp
  • Udostępnij na Messenger

Leave a Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.